Ból domaga się, byśmy go odczuwali.
John Green
Stałam jak
ten słup soli i to raz patrzyłam ze zdziwieniem na Tima, to na Jacka. Jak to
możliwe, że niby Jack ma drugiego syna? I dlaczego Sam mi nie powiedział, że ma
brata. Niczego tutaj nie czaję.
-Jack? –
zapytałam niepewnie – Tim…to twój syn?
-Ja…byłem
pewien, że nie żyje… - jakoś zdołał z siebie wydusić mężczyzna.
-Ja…ja tak
samo – wydukał czarnowłosy.